czwartek, 2 maja 2013

2 maja

Dzisiejszy poranek tak jak zwykle: wstałem pierwszy, chwile pograłem, sprzątanie(muszę wybrać inny repertuar, bo ten mi się nudzi np. wstanę ostatni). Następnie wyszliśmy na dwór i skakalismy na trampolinie. Na obiad było spaghetti. MMM pychotka!!!!. O 14.40 przyszedł do mnie Kacper i kuzyn Marek. Razem z Kacprem najpierw graliśmy w Minecrafta, a potem w Buzza. Gdy wyszliśmy na dwór graliśmy z Markiem mecza, wynik był 9:9. Później byliśmy w sklepie i kupiliśmy popcorn. Niestety Kacper o 20.30 musiał iść. Czemu?!

2 komentarze:

  1. Może musiał iść zeby swoją notkę napisać :)) Pani M.

    OdpowiedzUsuń
  2. I jeszcze - sprzątania nigdy nie za dużo!

    OdpowiedzUsuń